środa, 28 czerwca 2017

Dziesiąty dzień w Spoleto

Cześć wszystkim !

Dzisiejszego pięknego dnia, całą grupą wraz z panem dyrektorem, który przyjechał na wizytę monitorującą,  udaliśmy się do Urzędu Miasta. Spotkaliśmy się  tam wszyscy o 10:30 przed budynkiem. W nim już czekał na nas przedstawiciel burmistrza miasta wraz z Panią Simonettą, dyrektor Azzurra. Na początku spotkania zostaliśmy przedstawieni.  Podczas spotkania opowiedzieliśmy trochę o naszym projekcie, na czym on polega i co on nam daje. W kilku zdaniach opisaliśmy naszą szkołę oraz jakie profile ona posiada. Dzięki pomocy naszego partnera i tłumacza, mogliśmy zrozumieć słowa wypowiedziane przez przedstawiciela burmistrza .
Opowiedziano nam trochę o Spoleto, o sytuacji ekonomicznej tego miasta oraz o jegohistorii. Na końcu podziękowaliśmy za spotkanie oraz przekazaliśmy wcześniej zakupione  przez nas upominki z Polski.



Maciej Szefler opowiadający o jak uczestnicy projektu dają sobie radę w Spoleto
Kazimierz Kafarski opowiadający o Projekcie Erasmus+ 

Rozdawanie pamiątek z Poznania
Przedstawiciel Rady Miasta  ze Stashkiem i Azzurrą 
Po spotkaniu w urzędzie mieliśmy czas na samodzielne odkrycie Spoleto oraz niektórzy z nas powrócili na praktyki. Po obiedzie mieliśmy codzienną lekcje języka włoskiego: dzisiaj opisywaliśmy położenie obiektów oraz na wypisywaliśmy dane do  dowodu.
Lekcja włoskiego
Lekcja włoskiego
Na naszym wieczornym spotkaniu,które mamy z paniami koordynatorkami codziennie, rozmawialiśmy o tym jak się przygotować do wycieczki do Asyżu oraz Perugii następnego dnia. Podsumowaliśmy też nasze spotkanie w urzędzie w Spoleto. 
Co wieczorne spotkanie


Co wieczorne spotkanie
Nie wiedziałam, że dzisiejsza lekcja języka włoskiego tak szybko mi się przyda. Musiałam wieczorem uzupełniać dane z mojego dowodu osobistego .... w szpitalu. Niestety po wieczornym spotkaniu pojechałam na pogotowie z bardzo silnym bólem zęba, pojechała ze mną Pani Żełobowska oraz Pani Beata Watrak , nasza tutorka, która była tłumacze. Przybyłyśmy do szpitala ok. godziny 20:30 a przyjęta zostałam przez lekarza dopiero ok. godziny 01:30. Czekanie było bardzo denerwujące i w szpitalu nikt się nami nie interesował. Była to jedna z najbardziej trudnych chwil do tej pory ale ciesze się, że nie byłam w niej sama.


Główne wejście

Główne wejście

Informacja o poszczególnych zasadach obowiązujących w szpitalu oraz ile każdy pacjent mający dany kolor będzie czekać na przyjęcie 


Korytarz prowadzący do głównej poczekalni

Kierunki poszczególnych sal

Pokój,w którym przyjmują zgłoszenia oraz oceniają stan pacjenta


Poczekalnia
Pozdrowienia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz